- To nie obywatel jest dla władzy, a władza dla obywatela – powiedział w porannym programie TVN znany dziennikarz i podróżnik. I o dziwo nie został zdjęty z anteny!
- Państwo jest na służbie obywatela, a nie na odwrót - mówił na antenie TVN Wojciech Cejrowski. Gość porannego pasma „ Dzień Dobry TVN” komentował sprawę obowiązkowych szczepień dla dzieci. Wojciech Cejrowski tłumaczył, że państwo nie powinno do niczego zmuszać - „ani do szczepionek, ani do jazdy w pasach, czy do stosowania żarówek energooszczędnych”. Jego zdaniem, „władza powinna tylko przekonywać obywateli” do stosowania takich rozwiązań.
Nie zabrakło także odniesienia do aktualnej polityki. - Donald Tusk to jest pies, który ma państwu buty lizać. To jest służący i do takiej roboty się najął. Ma wykonywać polecenia obywateli – skomentował Wojciech Cejrowski. Prowadzący szybko jednak temat zmienił...
Swoje wystąpienie w TVN Wojciech Cejrowski rozpoczął od publicznego wykonania znaku Krzyża Świętego. - Wojtku, a co to było? - pytała zdumiona prowadząca audycję Dorota Wellman. - Przed robotą należy poprosić Pana Boga o inspiracje – ripostował gość w studio.
Wojciech Cejrowski był gościem październikowego numeru "Mojej Rodziny" w 2012 roku.